Jak dawniej aromatyzowano herbatę?

Nie jest tajemnicą, że już od dawien dawna ludzie próbowali wzbogacić smak herbaty różnymi dodatkami smakowymi. Najprostszym rozwiązaniem – które zresztą stosuje się do dziś – było wzbogacanie herbaty cząstkami owoców, warzyw i ziół. W ten sposób powstawały kompozycje smakowe z dodatkiem hibiskusa, kardamonu, cynamonu, owoców cytrusowych i tak popularnej dziś maliny. Dzięki temu:

 

 

– łatwiej można było trafić w gust konkretnych odbiorców,

– skład herbaty został wzbogacony witaminami i wieloma innymi składnikami odżywczymi,

– wzrosła sprzedaż i popularność tego napoju. 

Mówiąc wprost – dodanie do herbaty naturalnych aromatów smakowych jest bardzo pożądane i to nie tylko ze względu na ich aromat. 

 

Jak dziś aromatyzuje się herbatę?

Dziś aromatyzowana herbata również cieszy się bardzo dużą popularnością wśród konsumentów. Najlepsi producenci wciąż korzystają z metod naturalnego wprowadzania dodatków smakowych do naparu. Oczywiście sam proces przygotowania mieszanki został znacząco przyspieszony. Dziś jest on realizowany za pomocą maszyn, które optymalizują proces produkcji. Niestety, są również i tacy producenci, którzy stosują sztuczne zamienniki naturalnych aromatów smakowych. 

 

Co ciekawe, nadal istnieje wiele odmian herbat, które są aromatyzowane w oparciu o klasyczne receptury. Przykładem jest chociażby herbata zielona, do której producenci bardzo często wprowadzają cząstki jaśminu, kardamonu, maliny i cytryny. Niektóre odmiany naturalnie aromatyzowanych herbat zaskakują wręcz pomysłowością ich twórców. Trend ten widać na przykładzie lapsang souchong, czyli herbaty o zapachu… wędzonki. Efekt ten uzyskano poprzez suszenie liści w zasięgu dymu palącego się ogniska. Inną, bardzo popularną herbatą aromatyzowaną w naturalny sposób jest Earl Grey. Mianem tym określa się połączenie liści herbaty z bergamotką. Owszem, niektórzy producenci wytwarzają ją w oparciu o naturalne części roślin, ale za to inni stosują olejki, bądź naturalne aromaty. Tak czy owak, metody te są całkowicie bezpieczne dla zdrowia. 

 

 

Metody aromatyzowania herbat

Spróbujmy przeanalizować, z jakich innych metod korzystają najczęściej producenci aromatyzowanych herbat. Sprawdźmy też, które z nich są bezpieczne dla naszego zdrowia, a które mogą wywołać pewne reperkusje.

 

1. Stosowanie aromatów naturalnych

Aromaty naturalne są pozyskiwane w laboratorium, ale – uwaga – nie oznacza to, że są one szkodliwe dla zdrowia. Wręcz przeciwnie – składają się wyłącznie z naturalnych surowców, które wcześniej wyciśnięto, odparowano lub też poddano innym procesom technologicznym. Oznacza to, że pozyskuje się je z owoców, warzyw, a także ziół i niektórych przypraw. W ten sposób powstają różnego rodzaju olejki oraz inne esencje, którymi wzbogaca się naturalny smak herbat. 

 

 

2. Syntetyczne aromaty z laboratorium

Niektóre aromaty produkuje się w oparciu o metody syntetyczne. Nie oznacza to oczywiście, że jest to produkt szkodliwy. Chodzi po prostu o dodatki smakowe, które choć powstają w laboratorium, to mają analogiczną strukturę i właściwości co produkty naturalne. Produkcja chemiczna aromatów ma wiele zalet. Dzięki niej dodatki smakowe są czystsze i zachowują swój aromat przez znacznie dłuższy czas. Interesujące jest to, że zdecydowana większość herbat smakowych jest wzbogacana właśnie w ten sposób. Po czym poznać, że z takim właśnie produktem mamy do czynienia? Otóż na jego opakowaniu znajduje się (w składzie) napis „aromat identyczny z naturalnym”. 

 

 

3. Sztuczne aromaty

Największym wyzwaniem dla naszego zdrowia są aromaty sztuczne, które niestety nie mają zbyt dużo wspólnego ze składnikami naturalnymi. Ich jedynym zadaniem jest „udawanie” owocowych smaków i to z opłakanym skutkiem dla zdrowia. Powodem, dla którego wielu producentów decyduje się na ich wytwarzanie jest niska cena i szybkość produkcji. Niestety w tym  przypadku ekonomia wygrywa ze zdrowym rozsądkiem i bezpieczeństwem konsumentów. O tym, że nie są to puste słowa, świadczą przykłady takich dodatków:

 

– Aldehyd C-17, to substancja chemiczna, która jest bardzo często używana do produkcji… gumy. Żeby było ciekawiej, ma ona bardzo wyrazisty, wiśniowy aromat. 

– Aldehyd masłowy, to kolejny produkt, którego – poza zastosowaniem przemysłowym – należy unikać. Wykorzystuje się go do produkcji kleju kauczukowego, a ma on bardzo wyraźny, orzechowy aromat.

– Aldehyd C-18, to kolejny przedstawiciel tej samej rodziny produktów chemicznych. Ciekawostką jest fakt, że posiada on bardzo wyrazisty aromat czekolady, choć sam… wchodzi w skład preparatów do czyszczenia szyb.

– Octan benzylu może i nie jest już aldehydem, ale jest za to niebezpiecznym dla zdrowia rozpuszczalnikiem. Nawiasem mówiąc, ma on bardzo przyjemny, truskawkowy aromat. 

– Octan anylu, to ostatnia substancja, która pojawia się w niniejszym zestawieniu, choć trzeba przyznać, że w herbatach takich składników jest coraz więcej. W tym przypadku mowa o związku chemicznym, który charakteryzuje się pięknym, bananowym aromatem i jest wykorzystywany w roli… rozpuszczalnika dla farb olejnych.